• Obi Łan Łąki Kenobi@qoto.org
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    1 year ago

    @harcesz „zgodne z moimi obserwacjami” to jest argument identyczny do antywaksów, bo dziecko ma problemy zdrowotne, ale akurat niedawno miało szczepienie.
    Korelacja czy pojedynczy papier na 60 osób z łapanki, gdzie metodologia nie izoluje innych efektów, które mogą mieć wpływ to nie dowód na coś.

    • kwj@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      1 year ago

      Chcialbym sie zgodzic z artykulem, bo moja teza jest podobna, ale tak - to dopiero pierwsze takie badanie i mala proba. Cyberdefence24 kojarze z takimi wlasnie zarzutkoklikalnymi tytułami, ale poza nimi to nie widzialem medium podejmujacego to badanie, takse dobre i to, przynajmniej odpala dyskusję.

    • harc@szmer.infoOPM
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      edit-2
      1 year ago

      Ok, to poczekajmy z dyskusją jakieś 50 lat, kiedy już ustali się konsensus naukowy. Chyba, że Big Tech pójdzie drogą przemysłu tytoniowego, paliw kopalnych, broni, chemii spożywczej itd i za tych 50 lat będziesz tonąć w analizach stwierdzających, że ładowanie mózgu kilkunastosekundowymi klipami po pareset naraz jest nie tylko nieszkodliwe dla mózgu który nie mógł być na to przygotowany, ale wręcz pomaga mu się rozwinąć (do roli rozkojarzonego i przytłoczonego światem konsumenta).

      • Obi Łan Łąki Kenobi@qoto.org
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        1 year ago

        @harcesz identyczny argument mogę zrobić na temat szczepionek, że nie wiadomo czy mRNA bezpieczne, więc skoro są pojedyncze papiery, że są ryzyka to wstrzymujemy szczepienie.

        Jeżeli ja, który oglądam krótkie filmiki jestem wg. Ciebie rozkojarzony i przytłoczony to nie mam pojęcia jak to się wpisuje w Twoją tezę.

        Takie badania często mierzą co innego niż twierdzą tak samo jak pierwsze badania mieliśmy o tym, że gry wzmagają agresję u dzieci.

        Sorry, ale nie można sobie wybierać, że jak się z czymś zgadzam, bo mi pasuje teza, to nie wymagam dowodów.